Kolejna jesienna sesja plenerowa, na której słońce świeciło jak w lipcu. Ale niestety temperatura już taka nie była. Na szczęście na zdjęciach nie widać jak było nam zimno. Ważne, że atmosfera była gorąca. Dziękujemy za zaangażowanie Oli i Tomkowi że nie zamarzli. Dziękujemy też Kasi, która dzielnie podgrzewała atmosferę, pilnowała żebyśmy się nie pogubili w działaniach i nie pogubili swoich rzeczy. :-)