Dzień w najpiękniejszych miejscach, romantycznie kojarzących się ze ślubem
Nie można było tego lepiej wymyślić. Lipcowy dzień z idealną pogodą, ślub w Lasku Bielańskim i przyjęciem w podwarszawskiej Złotopolskiej Dolinie. Czyli spokój, natura, miłość, przyjaciele… czy można chcieć więcej?
Ślub w Kościele w Lasku Bielańskim
Biały kościół z symbolicznymi odniesieniami do tego, co dopiero się zaczyna, tworzy swoją historię to wymarzone miejsce na ślub. O Księdzu Wojtku pisaliśmy już tu nieraz. A jak jest wspaniałym człowiekiem, trzeba go poznać chociaż raz będąc na jego mszy. Nie znamy osoby, która pięknej towarzyszyłaby podczas ślubowania sobie miłości.
Przyjęcie ślubne w Złotopolskiej Dolinie
W Złotopolskiej Dolinie jest energia, która naturalnie nawiązuje do spokojnego klimatu Lasku Bielańskiego. Kameralny Dworek również położny w wśród drzew. To romantyczne miejsce na niezapomniane chwile z najbliższymi. To był dobry dzień w którym ważne chwile toczyły się naturalnie i przynosiły radość nie tylko parze młodej. Martyna i Piotr mieli piękne wsparcie swoich bliskich, którzy aktywnie towarzyszyli im na każdym etapie tego pięknego ślubnego dnia i teraz możecie to również tu zobaczyć.